|
|
|
Dwie S200 z STK targające 14 wagonów wypełnionych mułem węglowym z wałbrzyskiej Eko Carbo Julii (dawny Thorez) do Královca "zapozowały" do zdjęcia na tle lubawskiego dworca w piękny czerwcowy poranek. Jest to jeden z największych budynków dworców kolejowych na Dolnym Śląsku - fasada budynku ma prawie 300 metrów długości. Jego rozmiar jest świadectwem tego, że kiedyś ta stacja miała duże znaczenie strategiczne i odgrywała istotną rolę w Śląskiej Kolei Górskiej.Długa na ponad kilometr, licząca łącznie około 30 torów na których się mieściło ponad 600 wagonów, zelektryfikowana jako jedna z pierwszych na Dolnym Śląsku, posiadała dwie lokomotywownie, trzy nastawnie, dwie rampy, dwa place ładunkowe w tym jeden z dźwigiem, kilka dużych magazynów przesyłowych, dwie bocznice, dwa perony, w tym jeden zadaszony wiatą na całej długości budynku dworca, oraz masę innych budynków i obiektów stacyjnych różnego przeznaczenia. Przed osią dworca był podwójny rozjazd krzyżowy na torach głównych umożliwiający szybkie rozłączenie i oblot składów które miały jechać z/do Czech. Na poniemieckich słupkach kilometrażowych które są tutaj do dzisiaj zachował się dawny kilometraż liczony od Berlina. Lubawka, 24 czerwiec 2014 r.